Pernell Harris (Ron Perlman) to zawodowy sędzia, którego kariera nabiera rozpędu. Wszystko się jednak komplikuje po tym, kiedy jego synowa zostaje zgwałcona, a syn próbuje popełnić samobójstwo. Mężczyzna przeżywa załamanie nerwowe. Po pewnym czasie zaczyna słyszeć głosy i zdaje sobie sprawę, że przemawia do niego sam Bóg. Pragnąc przywrócić porządek w swoim mieście, decyduje się na własną rękę wymierzać sprawiedliwość.
Nie mam pojęcia dlaczego nie jest tłumaczony, dopiero dzisiaj natknąłem się na napisy do 4 odcinka. Świetny dramat-akcja, świetna obsada. Obok "Pozostawieni"(The Leftlovers), chyba najlepsza pozycja, chociaż "American Crime" po dwóch obejrzanych odcinkach też trzyma poziom. Polecam.
Wyśmienity, doskonały, chyba mocno niedoceniony te osiem lat temu. Doskonałe aktorstwo, wybitna kreacja Pearlmana, Rzemiosło telewizyjne najwyższej próby. Ale uwaga - wyłącznie dla dojrzalszych i bardziej wyrobionych widzów. Drugi sezon nieco przekombinowany, ale mocno żałuję, że nie będzie trzeciego.