Akcja filmu, do którego scenariusz napisała J.K. Rowling, rozpoczyna się w 1927 r., kilka miesięcy po tym, jak Newt pomógł zdemaskować i schwytać niesławnego czarnoksiężnika Gellerta Grindelwalda. Ten dotrzymał danego wcześniej słowa i uciekł w dramatycznych okolicznościach. Cały czas gromadzi nowych zwolenników swojej sprawy —
Tak chaotycznej papki nie widziałem chyba od Batman v Superman.
W "Zbrodniach Grindelwalda" dzieje się tak dużo, że aż nie dzieje się nic. Równolegle prowadzonych jest 5 różnych wątków, które zbiegają do jednego wydarzenia, ale po drodze nie dzieje się nic wartego uwagi, a film wrzuca wiecej i więcej scen i postaci,...
Spodziewałe się ,że będzie lepszy od pierwzej części, A pierwsza część byla naprawdę niezła. Niestety ten film jest zdecydowanie najgorszym filmem z tego uniwersum, masa niepotrzebnych wątków, które wiodą do nikąd, masa wpakowanych niepotrzebnie postaci. Bardzo dużo niepotrzebnych dłużyzn i najgorsze...traktowanie...
Ten Film to nieporozumienie, Fabuła jest bez sensu, nic się nie trzyma kupy, na ekranie sa obrazy i piekne efekty z których nic nie wynika, po wyjściu z kina zapytałem kolege żeby mi powiedział o co w chodziło, ale tez nie potrafił powiedzieć. Siano, strata pieniędzy.
Jestem fanem Harrego Pottera i cześć pierwsza...
Jak dla mnie film jest średni. Jestem zawiedziony tym, w jakim kierunku idzie uniwersum stworzone przez Rowling, tym bardziej, ze ta ostatnia jest współproducentką filmu. Już po Przeklętym dziecku uznałem, że ogląda za dużo telenowel, a po Zbrodniach Grindelwalda tym bardziej utwierdzam się w tym śmiesznym...